Rina była nowa w redakcji. Czuła sie troche nieswojo ponieważ wszyscy się tu już znali. Siedziała przy biurku i notowała coś w zeszycie:"Dzień 1: W redakcji ani słowa o wampirach. Prawopodobnym jest iż ludzie albo nie wiedzą o ich istnieniu albo skutecznie na ten temat milczą...." usłyszała za sobą kroki pospiesznie zamknęła notatnik i obejrzała się za siebie aby dowiedziec się kto może zmierzac w jej kierunku
Offline
YUMI-KO napisał:
Dobrze już dobrze - powiedziała lekko głaszcząc go po ramieniu - Wywiad? Mogę spróbowac pytanie czy on zechce - dodała
"A mamy inne wyjście? Inaczej niczego się nei dowiemy..A komu tak chetnie zwierzają się mężczyźni jak nei kobietom.." Oyashi mrugnąl okiem porozumiewawczo...
Offline
GAKI SAN napisał:
Rina była nowa w redakcji. Czuła sie troche nieswojo ponieważ wszyscy się tu już znali. Siedziała przy biurku i notowała coś w zeszycie:"Dzień 1: W redakcji ani słowa o wampirach. Prawopodobnym jest iż ludzie albo nie wiedzą o ich istnieniu albo skutecznie na ten temat milczą...." usłyszała za sobą kroki pospiesznie zamknęła notatnik i obejrzała się za siebie aby dowiedziec się kto może zmierzac w jej kierunku
Była to tylk oprzechodzaca nieopodal sekretarka śpiesząca do redaktora naczelnego z najnowszym artykułem przyniesionym od dziennikarzy...
Offline
Ufff to nic takiego pomyślała po czym włączyła cicho radio:W ostatnich dniach w niewiadomych okolicznościach zaginęła dziewczynka zamieszkująca sierociniec... Rina wyłączyła radio i zadzwoniła do naczelnego z prośbą o opuszczenie redakcji w tempie natychmiastowym ponieważ chciała by zebrac informacje dotyczące sprawy.
Offline