Droga zdawała isę ciągnąć w nieskończoność... Opady deszczu, uciążliwe promienie słońca, zimno i ciepło na przemian, wreszcie się skończyło... O tu. Nad jeziorem uta...
- Prawda, że piękne...? - zapytał, zwracając się do dziewczyny. - Jeśli będę mieć kiedyś żonę, chciałbym założyć osadę właśnie tutaj... Kiedyś trzeba się ustatkować... Żyć jak wszyscy inni...
Z oddali słychać było pieśń:
*"...na niebie szukać tej ostatniej
jeszcze tlącej gwiazdy
prawdziwej
jedynej miłości
której zmysłowe szepty wyznań
z oddali muzyka skrzypiec unosi..."
*nocą srebrzystą
Offline
- Widzisz, że podróże uzależniają... - powiedział siadając obok niej. - dla nich żyję, posiadanie stałego miejsca mnie przygnębia... to tak jak odsuwanie możliwości, choć są na wyciągnięcie ręki...
Offline
Na prawdę? Pomyśl przecież fajnie jest miec miejsce do którego można wrócic... Jak to mówią wszędzie dobrze ale w domu najlepiej... Jakbyś kiedyś chciał mogę ci wynając jakieś nieduże mieszkanie w Gin - powiedziała lekko się uśmiechając
Offline
Tak... Właściwie masz rację... Musi byc smutno mieszkac samemu... Mam nadzieję że Kyoko nie zabawia się za bardzo... Wiesz to młoda ludzka dziewczyna... Im tylko zabawy w głowie... Na szczęście nie ma znajomych wśród ludzi a wampiry z mojej okolicy wiedzą że mają ją szanowac... To dobra dziewczyna. Na prawdę - powiedziała patrząc mu w oczy
Offline
- Nie o to chodzi... Wampiry są wyniosłymi istotami. Pragną władzy, okaleczają innych... Jak można nazwać ich dobrem...? Ludzie są naszymi baranami, które spożyjemy... To chyba współczucie, lecz i miłość... Oni są piękni! Nie mają tak groteskowych twarzy jak my, ich ruchy są płynne i lekkie, naturalne... Ich uśmiech jest szczery, słowa nie są kłamstwem...
Offline
Nagle ktoś pojawił się w oddali...Pod pacha miał sztalugę, a na głowie stylowy beret:"Dzień Dobry! Piękny mamy dzień, nieprawdaż?" powiedział kłaniając sie nisko w stronę dwójki nieznajomych:"Moja muza powinna zaraz tutaj być..A państwo? Także podziwiacie widoki?"
Offline
W tym momencie u jego poku pojawiła się czarno włosa dziewczyna zauważywszy nieznajomych powiedziała: Witam! Jak się państwo mają? - zapytała grzecznie po czym zwróciła się do ukochanego - To miejsce jest idealne prawda kochanie?
Offline