Akira Fujikage - nauczyciel historii

Jestem nowy w tej szkole. Jak każda istota od zarania dziejów, mam swe problemy i rozterki, a także marzenia...
...i...
tajemnice...
to wszystko jest wyłącznie sprawą mojej duszy.

Uczniowie - miejcie się na baczności!

BLANCHE CZŁONKINI KLANU GIOVANNI

Elegancja i dobre maniery to mój znak rozpoznawczy... Zawsze uśmiechnięta. Tak mówią... Ale czy aby na pewno zawsze?

http://img266.imageshack.us/img266/4867/keyco4.png
WŁÓCZĘGA KEY

"Za bladego księżyca jestem niewieści, zaś kir to obłęd, li tylko wzejdzie budzi się we mnie natura demona..."

Często ludzie nazywają mnie błaznem. Może własnie nim jestem? Błaznem w masce nieśmiertelności, dziwacznym znakiem zapytania, jakby należącym do pytania retorycznego...
Lubie sarkazm. Groteska to moje drugie imię.
Stąd często używany w moim towarzystwie przydomek "wariat"... Wariat. Czy wariat może być światłem...?

KEIJI - PERKUSISTA ZESPOŁU ROZEKURO GROTESQUE

W naszym zespole to ja jestem kobietą...
Choć gram na tak agresywnym instrumencie, z natury jestem nieśmiały... Nie lubie nawiązywać nowych znajomości, a obecność wielu ludzi w jednym pomieszczeniu, strasznie mnie peszy...
Chciałbym kiedyś przełamać nieśmiałość i stać się rasowym seme...
Czy to jednak możliwe...?

HINATA CZŁONKINI KLANU GANGREL

Lubię zmieniac miejsce swojego pobytu... Jak na razie nie mam potrzeby by osiąśc gdziekolwiek ale kto wie może kiedyś poczuję iż pora znaleśc swe miejsce na ziemi?

SAI: PODRÓŻNY MALARZ, CZŁONEK KLANU TOREADOR

Podróż, natchnienie, malarstwo...Wciąż te słowa przewijają się przez moje życie..Nic innego mi nei pozostaje...Monotonia to to czego nie lubię...

BLACK WARLOCK

Zwą mnie szpetnym cieniem...Żyję samotnie pośród ludzi..tylko dla siebie...
Jestem czarnym cieniem w kolorowej mieszance dusz...Tylk ocieniem, ktorego nikt nie widzi..i nie chce widzieć...To stalo się podczas wielkiej wojny, gdy próbowalem wyciągnął zwłoki mojej rodziny z płonącego domu...Straciłem wtedy pół twarzy ktora spłonęła w wysokich i szaleńczych płomieniach...Chciałem ich godnie pochować..Bo czymże jest twarz wobec godności? Niczym...Za swój uczynek płace jednak wysoką cenę...Zarowno ludzie jak i wampiry boja isę mnie, wyzywajac od potworów i dziwoloagow...Na twarzy noszę maskę, ciało okrywam kapturem..By nikt mnie nie widział...Nie mam już nikogo...Cierpię w samotności nei mogąc zagrzać stałego miejsca, wciaż skądś przepędzany...