- THE DECADENCE OF THE ROSE http://www.pokolenierozy.pun.pl/index.php - LAS DOREI http://www.pokolenierozy.pun.pl/viewforum.php?id=22 - Brzeg Jeziora http://www.pokolenierozy.pun.pl/viewtopic.php?id=72 |
MIKI - 2008-05-02 19:34:47 |
Tylko tu mozesz spodkaś Assemita nie ktyjącego się w lesie lub swoim mieście...Bowiem to ich jedyne miejsce dostępu do życiodajnej wody mogącej po cześci zastąpić krew... |
RUKI - 2008-05-04 10:48:01 |
Na brzebu czuć było jeszcze chłód poranka..Zza horyzontu wyłanialy sie pirwsze promienie slońca oświetlając twarz ćwiczacego na brzegu młodzieńca..Jego twarz była skubiona na miecu który trzymał w ręce na wysokoci swoich oczu ostrzem skierowanym ku północy..Jego twarz była czerwona od wschodzącego slońca a w jego ciemnoniebieskich oczach odbijało się dzierżone ostrze...:"Skupienie..Równowaga..Cel!" Wykrzyknąl chłopak i szybki mruchem zciął rosnące na przeciw drzewo które teraz z hukiem uderzyło o ziemię:" Rzemiosło.." młodzieniec pogładził ostrze ręką niczym swój najdroższy skarb poczym schował je do wiszącej u pasa pochwy:"Czekaj aż najdejdzie chwila.." Wyszeptał poczym zwrócił twarz ku wschodzacemu slońcu.. |
KEI - 2008-05-04 11:31:15 |
Za nim słychać było ciche oklaski. - Brawo... - powiedział starszawy mężczyna, który na głowie miał już kilka siwych włosów. - Jednym cięciem powalić ogromny dąb...? Jestem pod wrażeniem, młodzieńcze... |
RUKI - 2008-05-04 11:38:18 |
Zdezorientowany Kushi odwrócił się w stronę mężczyzny poczym patrzac na niego z dumą ukłonił się lekko:" Dziękuję.." Wyszeptał po chwili gładząc rękojeść katany:" Nie wiem co bym bez niej zrobił...Co pan robi o tej porze..Nad jeziorem?" Zapytał młodzieniec..Koniecznie chciał wiedzieć jak długo starszy mężczyzna go obserwował... |
KEI - 2008-05-04 14:27:20 |
Starzec zaśmiał się chwilę, po czym odparł wskazując na wędkę, którą niósł przywiązaną na plecach. - Idę łowić ryby... Można je potem sprzedać na targu śmiertelnikom... Może chcesz spróbować? |
RUKI - 2008-05-06 12:38:39 |
"Łowić ryby? Oh nie to raczej nei dla mnie..." Powiedział Kushi poczym dodał:" Jeszcze potrenuję. Potem wybieram się od miasta...Musze kupić broń.." |
KEI - 2008-05-06 13:22:41 |
-Rozumiem. - powiedzial stary, usmiechajac sie. - Trenuj i stan sie silny... Tacy mlodzi chlopcy sa przyszloscia dla naszego klanu. - Mowiac to, skierowal sie nad jezioro, rozkladajac sie przy brzegu. |
RUKI - 2008-05-14 11:12:50 |
Kushi ukłonił się w podziękowaniu poczym skupił swój miecz na na pobliskim dębie:"Kai!" Krzyknął poczym jednym ruchem przeciąl drzewo na dwie połowy..:"Wyruszę do Karady szukać pracy..Chętnie popracuje trochę jako płatny zabójca wśród ludzi wtedy poznam ich słabe strony..." Pomyślał poczym zwrócił się do rybaka:"Ja już sobie pójdę..Proszę mi życzyć powodzenia!" Powiedział poczym odszedł spokojnym krokiem w stronę masta Shii... |
KEI - 2008-05-14 20:27:45 |
Starzec odprowadził go sennym lecz pełnym podziwu wzrokiem. - Z tego chłopaka wyrosnie coś dobrego... - powiedział do siebie. |